
Burzę i odbudowuję świat ze swojego snu,a rano próbuję sobie ...
Burzę i odbudowuję świat ze swojego snu,a rano próbuję sobie przypomnieć,jak odbudować siebie.
Świat rzeczywiście pełen jest zasadzek i
wiele na nim ciemnych plam; ale nie brak
też jasnych, a chociaż we wszystkich krajach miłość łączy się dzisiaj ze smutkiem, kto
wie, czy się przez to nie pogłębia jeszcze.
Twój dom to nie są cztery ściany niebiesko pobiałe, gdzie się swój snuje maj. Twój dom, to dusza twoja, gdzie zimno, kiedy ciebie tam nie ma.
Nowy Jork jest niestały w przyjaźni. Kocha za sukcesy i nienawidzi za porażki.
Dla niektórych życie jest zbyt niepewne, by zachowywać najlepsze kąski na koniec.
Czyż każdy z nas nie wyciąga wniosków w głębi własnej ciszy?
Ważne jest, aby się nie poddawać.
Nie wybaczam. Nie wierzę w drugie, trzecie i dziesiąte szanse. Jak ktoś raz Cię wydymał, zrobi to ponownie.
W naturze człowieka leży rozsądne myślenie i nielogiczne działanie.
Wypowiedz życzenie, zanim zgaśnie ostatni promień słońca. Podobno wtedy się spełni.
... miłosne cierpienia mają więcej wspólnego z urażoną dumą niż z poczuciem straty...