Bo jaki jesteś ty, mój świecie? Niby wszystko takie proste, ...
Bo jaki jesteś ty, mój świecie? Niby wszystko takie proste, wszystko ma swoje określone miejsce. Tylko, że ja nic z tego nie rozumiem albo rozumiem, kiedy jest już za późno.
Ludzie szczęśliwi stają się
samowystarczalni, oddychają innym
powietrzem i podlegają innym siłom grawitacji.
Nie można być zakochanym i wierzyć w związek.
Bo skrywa się we mnie pięćdziesiąt twarzy szarości.
Bez względu na to, co niesie przyszłość, w ostatecznym rozrachunku i tak czeka nas rozczarowanie.
Zdarza się, że wyznanie prawdy nie jest najlepszym pomysłem.
Szczęście zwalnia ludzi z obowiązków.
Trudne sprawy stają się tylko trudniejsze, kiedy się je odkłada.
Chyba wszyscy przed czymś uciekamy.
Tylko że wciąż próbuję zrozumieć, co to jest.
Słowa. Tylko słowa. Wielka magia narodzona z kruchych dźwięków. Kiedy dobrze się nad tym zastanowić, niemożliwe staje się zrozumienie, jak potężne są właśnie one. Słowa są zdolne do przekształcenia rzeczywistości, do jej kształtowania, do jej tworzenia. Przez słowa niemalże wszystko staje się możliwe.
Intuicja to nieuświadomiona wiedza.