
Jaki sens miałoby stwarzanie mnie, gdybym istniała jedynie we własnej ...
Jaki sens miałoby stwarzanie mnie, gdybym istniała jedynie we własnej osobie?
Użalaniem się nad sobą nikt nie obrał nawet jednego ziemniaka.
Są dwa uczucia, których natura ludzka nie znosi: wdzięczność i wspólne poczucie winy.
A z kobietami jest tak, że słyszysz śpiew syreny a wyskakuje ci rekin.
Prawdziwy związek zaczyna się po pierwszej poważnej kłótni. Do tego czasu to miesiąc miodowy. Człowiek nie ma pojęcia, czy coś jest mocne, dopóki tego nie przetestuje.
Gdy wokół jest ciemno,
pozostaje tylko spokojne czekanie,
aż oczy przywykną do mroku.
Idziesz do niewiast? Nie zapomnij bata!
Może tak przywykliśmy do kieratu, że ta odrobina wolności wytrąca nas z równowagi?
Polska współczesna jest naszym wspólnym rozczarowaniem.
Wyciągnęła do mnie rękę,
nie wiedziałem co mam zrobić, więc połamałem jej palce swoim milczeniem.
Przełknęła łzy, a ból zamknęła w głębokiej szufladzie gdzieś na dnie serca.