
Jaki sens miałoby stwarzanie mnie, gdybym istniała jedynie we własnej ...
Jaki sens miałoby stwarzanie mnie, gdybym istniała jedynie we własnej osobie?
Dlaczego przeszłość musi koniecznie umrzeć, aby stała się możliwa do zniesienia?
Najtrudniej wywabić kropkę postawioną nad i.
Milczenie to przyjaciel, który nigdy nie zdradza.
A kiedy ona cię kochać przestanie, zobaczysz
noc w środku dnia, czarne niebo zamiast gwiazd,
zobaczysz wszystko to samo, co ja. Zobaczysz.
Nie chodzi tu o żadną miłość. Tu chodzi o żądzę posiadania.
Każdy z nas umiera, tak jak zawsze umierali. Nikt nie jest wieczny. Młodzi nie zrozumieją tego, aż dojdą do naszego wieku, a wtedy będzie już za późno.
Każda historia jest gdzieś wzdłuż
drogi tragiczna. Musisz tylko wiedzieć,
gdzie przestać opowiadać historię aby
sprawić by się szczęśliwie skończyła
Ja potrzebuję kogoś, kto się dla mnie
poświęci. Kogoś, kto naprawdę będzie
miał siłę i ochotę, żeby wziąć mnie za
pysk, nakarmić mnie, cicho, bez pasji,
bezgłośnie; bezproblemowo, bez
szumów i bez sprzężeń dla mnie żyć.
Znajdź własną drogę. Postaw to sobie za punkt honoru.
Jako nastolatka sądziła, że jeszcze zbyt
wcześnie, by wybierać. Jako młoda kobieta była
przekonana, że już zbyt późno, by cokolwiek zmienić