
Jaki sens miałoby stwarzanie mnie, gdybym istniała jedynie we własnej ...
Jaki sens miałoby stwarzanie mnie, gdybym istniała jedynie we własnej osobie?
Tęsknię za tą dziewczyną, którą byłam
przy niej, tęsknię za tymi wszystkimi ludźmi, którymi byliśmy. Już nigdy nimi nie będziemy. Ona zabrała ich wszystkich ze sobą.
W końcu to moja historia i właśnie tak chcę ją opowiedzieć.
(...) tylko w naszych czasach tak się o miłości nie mówi.
Chcę być zaangażowany i szczery,
ale lubię się też zabawić i zachowywać
się jak idiota. Dziwadła, łączcie się.
Ocalić się dla miłości.
Małżeństwo to rozmowa, która
powinna trwać całe życie. Nie mieliśmy sobie wystarczająco dużo do powiedzenia.
[...] bo w ciszy człowiek słyszy własne myśli jeszcze głośniej.
Dowiedziałam się, że jestem "ciasteczkiem zaprawionym trucizną".
Gdy kobieta mówi, że myśli, że kocha, ma w swoim sercu masę wątpliwości.
W jednym zdaniu może się dużo zmieścić. Może
się wszystko zmieścić. Może się całe życie zmieścić.