
Jaki sens miałoby stwarzanie mnie, gdybym istniała jedynie we własnej ...
Jaki sens miałoby stwarzanie mnie, gdybym istniała jedynie we własnej osobie?
Chciałbym być idealny dla ciebie...
Kiedy już trochę żyjesz na tym świecie, zaczynasz widzieć różne rzeczy.
W końcu to moja historia i właśnie tak chcę ją opowiedzieć.
Dałabym ci wszystko, co mam. A gdybyś
potrzebował więcej, zdobyłabym to i
dała ci. W ten sposób kocham.
Patrz uważnie, co się wokół dzieje. Każda rzecz może zdecydować o twojej przyszłości.
Cóż można powiedzieć, kiedy już można powiedzieć wszystko.
Tylko martwi wychodzą z tego bez szwanku.
Jeśli myślisz o jakiejś osobie, to
ona zawsze będzie w twoim sercu,
w tajemnicy przytulając cię, żebyś był
szczęśliwy. Tak właśnie jest z miłością.
Ta druga osoba nie musi być koło ciebie,
żebyś ją czuł.
Często kocha się "z przerwami". To znaczy czasem jest tak, że aż brzuch boli i oczy pieką, a czasem jest tak, "że można wytrzymać" i w ogóle myśli się mocno o czym innym.
Lecz ja jestem człowiekiem poważnym. Tak. Nie mam czasu na marzenia.