
Wstań, idź i zacznij żyć.
Wstań, idź i zacznij żyć.
Wychodzi na to, że prawdziwym celem naszego życia jest ta podróż, odkrywanie bez końca nowych horyzontów, nieustanne oswajanie świata. To dzięki temu życie staje się tak fascynujące.
Każdy człowiek, w głębi duszy, jest równocześnie twardym, zawładniętym przez życie realistą i samotnym, tęskniącym za nieskończonością marzycielem.
Są czyny, za które nie ma przebaczenia.
Ojczyzna, to miejsce, gdzie najdobitniej poruszają się nasze serca, gdzie nasze myśli najeżone są skrzydłami, miłością albo nienawiścią.
Można też trzymać się prawdy.
Prawda bywa okrutna, a czasem
bolesna, ale przynajmniej jest prawdą.
Dzięki niej cała sprawa ma jakiś sens.
Pozwalam swoim oczom nie widzieć prawdy za oknem tylko na króciutką chwilę.
Książki były znacznie bezpieczniejszym
towarzyszem od ludzi.
Potężni są już tacy. Czerpią swoją siłę ze słabości innych.
Idziesz naprzód, naprzód, aż w końcu dojdziesz do siebie. Dopiero wtedy zrozumiesz, jak bardzo byłeś blisko i jak daleko musiałeś pójść.
Niektórzy ukrywają swoje prawdziwe oblicza... Czasem można poznać, że
noszą maski, ale nie zawsze. Nawet ludzie
o silnej intuicji mogą dać się nabrać.