
Wstań, idź i zacznij żyć.
Wstań, idź i zacznij żyć.
Maskowanie się i tajemniczość wydają się konieczne w życiu melancholika.
Dlatego nie lubię luster, które pokazują moją prawdziwą twarz. Kiedy jestem sama, często spadam w pustkę. Muszę ostrożnie stawiać stopy, żeby nie spaść z krawędzi świata w nicość. Muszę uderzać ręką w jakieś twarde drzwi, żeby przywołać się z powrotem do ciała.
Nie musiałbym widywać tych, których bardziej interesuje życie kogoś innego niż swoje. Ludzi, którzy są tak wścibscy, że byliby w stanie zrobić wszystko, żeby dowiedzieć się czegokolwiek o drugiej osobie. Oczywiście czegoś złego, dzięki czemu złudnie poczują, że są lepsi od innych, że ich życie wcale nie jest takie złe.
Życie jest krótkie, a śmierć wieczna.
Za każdym razem, gdy Eliana dotykała piórem strony, szukała swojej tożsamości.
Dżentelmen postępuje tak jak powinien, a nie tak, jak ma ochotę.
Rozmazana plama - sam dość często odnoszę wrażenie, że nią jestem.
Na pierwszej randce spytałam, co we mnie widzi. Odpowiedział: "Swoją przyszłość".
W dzisiejszych czasach ludzie zbyt wiele myślą i niepotrzebnie wszystko analizują.
Nasze życie jest takie dziwne, podróżujemy po całym świecie w pogoni za marzeniami.