
Wierzę w słońce, nawet gdy nie świeci. Wierzę w miłość ...
Wierzę w słońce, nawet gdy nie
świeci. Wierzę w miłość nawet gdy jej
nie czuję. Wierzę w Boga nawet gdy milczy.
Bo skoro człowiek ma na tym świecie ledwie chwilę,to marudzenie wydaje się stratą czasu.
Ze mnie taki był święty jak z kartofla granat-z daleka każdy by się pomylił.
Łagodne słowo kości łamie, a twarde - gniew wzbudza!
Czas nigdy nie jest stracony, jeśli jest spędzony na przemyślenia, obserwację, w kontemplacji, pracy na rzecz innych, w samotności, czy w twórczości, czy służąc tym, którzy mają mniej szczęścia.
Człowiek, który szuka swojej winy,zawsze jakąś znajdzie.
Ale zakochać się to nie znaczy
kochać. Zakochać się można nienawidząc.
Wieczność to kompozycja chwil obecnych.
A przecież oboje wyobrażali to sobie inaczej, wyobrażali sobie, że będą inni niż te wszystkie pary, które widywali na weselach i pogrzebach. Zmęczone sobą. Wkurwione. Mające siebie dość. Nie, on miał być jej, a ona miała być jego. Mieli się wygłupiać, mieli kpić z życia. Przecież czuli się ze sobą tak dobrze. Przecież się lubili.
Ale może powinniśmy
kochać to, czego nie umiemy pojąć.
Im częściej człowiek o czymś rozmyśla, tym mniej się tego boi.