Kto sieje wiatr, ten zbiera burzę.

 Nie zawsze ludzie od siebie odchodzą.
Czasami trwają obok siebie i to jest najgorsze.

 -A jak mówisz na latarkę? Ręczny miotacz fotonów?

 To własne wspomnienia,
nie duchy, nawiedzają ludzi.

 Dziś wiem , że w takich momentach jak tamten, trzeba po prostu przeczekać. Zacisnąć zęby i wypatrywać z nadzieją lepszych dni. A los... kiedyś musi się odmienić. I tak się dzieje.

 Wyrachowanie jest bardziej niebezpieczne niż ślepa nienawiść.

 -Musiałeś w lochu zaprzyjaźnić się z szaleńcem? Nie mogłeś po prostu liczyć płytek na suficie albo oswoić myszy, tak jak to robią normalni więźniowie?

 Za każdym razem, gdy Eliana dotykała piórem strony, szukała swojej tożsamości.

 I zniknął. O tym, że w ogóle tutaj był świadczyły zaparowane od naszych oddechów szyby.

 Przysięga jest miarą człowieka, który ją składa.

 Ten, kto powstał z powietrza, nie powinien oskarżać wiatru.