
Nie ma niewinnych. Chociaż można być w różnym stopniu odpowiedzialnym.
Nie ma niewinnych. Chociaż można
być w różnym stopniu odpowiedzialnym.
Rzeczywistość jest tak pozbawiona nadziei, że dwakroć cenniejsza jest dla mnie wyobraźnia.
Łatwo komuś nagadać w gniewie, trudniej to potem naprawić.
Naturalnie, mamy prawo do własnej
opinii. Jest jednak różnica między „Nie
zgadzam się z tobą" a wbiciem komuś
tasaka w twarz i nasikaniem na jego
grób, tak mi się przynajmniej wydaje.
Ja jednak zawsze wyobrażałam sobie, że w innym życiu ktoś stanął przy moim grobie.
Dla niektórych samotność nie jest sytuacją, w jaką popadli, lecz cechą ich charakteru.
Zabijanie jest jak jazda konna, nie sposób się tego oduczyć.
Zarzuty można odeprzeć, pretensje zbagatelizować, za obrazę przeprosić. Na obojętność jednak nie ma rady.
Z Tobą mogę mówić swobodniej niż z kimkolwiek, bo nikt nie był przy mnie w ten sposób, jak Ty jesteś, z całą wiedzą o mnie, z taką świadomością, wbrew wszystkiemu, pomimo wszystko.
Nie mam zamiaru być jednym z tych, którzy siedzą, gadając o tym, co zamierzają zrobić. Po prostu to zrobię. Wyobrażanie sobie przyszłości to rodzaj beznadziejnej tęsknoty.
Czasami bardziej boli, gdy
człowiek zachowuje milczenie.