
(…) nikt nie powiedział, że szczęście to obowiązek.
(…) nikt nie powiedział, że szczęście to obowiązek.
Jedynym ludzkim doświadczeniem bardziej uniwersalnym niż miłość jest utrata.
Przebaczenie jest czymś strasznym, Calley. Boli winnych bardziej niż nienawiść.
... miłosne cierpienia mają więcej wspólnego z urażoną dumą niż z poczuciem straty...
Droga jest celem.
Dobre czasy to nie te, w
których się żyło, ale które się wspomina.
Przystosowanie jest tylko metodą, w żadnym wypadku nie celem.
Chorobliwa ambicja i
kretynizm często chodzą w parze.
Daj facetowi zatęsknić, o ile tęsknić będzie.
To koniec miłości, myślała. Być z kimś i czuć taką samotność, jakby obok nie było nikogo.
Tak dobrze zgrywał idiotę że ludzie mówili mu więcej niż chcieli.