
(…) nikt nie powiedział, że szczęście to obowiązek.
(…) nikt nie powiedział, że szczęście to obowiązek.
Poryczeć się jak dziecko jest dobrze.
Każdy podejmuje w życiu
decyzję - jest mordercą, albo ofiarą.
Przeszłość zawsze wydawała mu
się miejscem o wiele ciekawszym i milszym od ponurej teraźniejszości.
Osoby, do których najtrudniej się zbliżyć, okazują się najbardziej warte tego, żeby je poznać.
Góry mają swoją moc, swoją świętą tajemnicę. Czyż nie wydają się być stroną, z której Bóg spogląda na świat? A jeśli tak, czyż nie jest to piękna myśl, że nasze spojrzenia łączą się z Jego spojrzeniem, gdy patrzymy na nie z uwielbieniem?
Ubóstwiam przyjemności nieskomplikowane. Jest to ostatnia ucieczka istot skomplikowanych.
Nie płacz, że coś się skończyło, tylko uśmiechaj się, że ci się to przytrafiło.
- Nic nie szkodzi - odparłam.
Ale szkodziło, jak wszystko, czego nie mogłam ani wytrzymać, ani zmienić.
Szkoda czasu na wewnętrzny chaos.
Piękno leży w oku patrzącego.