
Miłość pozostawia ślad, który niełatwo wymazać.
Miłość pozostawia ślad, który niełatwo wymazać.
Czasami słońce zachodzi wcześniej. Nie ma dnia, który trwałby wiecznie.
Miłość jest dymiem z mgły powstałym, ogniem, co błyska z chwili spotkania, płomieniem zionącym z samej nicości, lodem i ogniem jednocześnie.
Miłość, jeśli w ogóle, pojawia się później.
Nawet z własną przeszłością trudno sobie poradzić bez czyjejś pomocy.
Szukam siły nie po to, by stać się
mocniejsza od innych, ale by
zwalczyć swego najgroźniejszego
przeciwnika: własne wątpliwości.
Prawdziwa miłość bywa tylko
wtedy, gdy masz kogoś, z kim
możesz przegadać całą noc,
aż do białego rana.
Lubię myśleć, że ciągle jestem w kimś zakochana. Cóż innego mamy w życiu?
Jeśli dojdziesz do ładu z własnym
wnętrzem, wówczas to, co zewnętrzne,
samo się ułoży. Rzeczywistość pierwotna tkwi wewnątrz, a zewnętrzna jest wobec niej wtórna.
Nie przestaje się kochać człowieka tylko dlatego, że coś w życiu spieprzył.
Nie wybaczam. Nie wierzę w drugie, trzecie i dziesiąte szanse. Jak ktoś raz Cię wydymał, zrobi to ponownie.