
Może tak przywykliśmy do kieratu, że ta odrobina wolności wytrąca ...
Może tak przywykliśmy do kieratu, że ta odrobina wolności wytrąca nas z równowagi?
Miłość i pogarda wzajemnie się wykluczają.
Trzeba żyć. Angażować się we wszystko i starać się nie myśleć o siniakach.
Nie lekceważ cudu łez. One mogą być uzdrawiającymi wodami i strumieniem radości. Czasami są najlepszymi słowami, jakie potrafi wypowiedzieć serce.
Prawda nie blednie od powtórzeń!
Nie zawsze ludzie od siebie odchodzą.
Czasami trwają obok siebie i to jest najgorsze.
Bywają noce tak pełne udręk, że
nazajutrz należałoby zmienić nazwisko,
bo nie jest się już tym samym, co pierwej.
W końcu sukces kocha świadków, porażka zaś nie może bez nich istnieć.
Nie ma na świecie tak ciężkiego zadania jak miłość do bliźniego. Dlatego jest dla ludzi największym wyzwaniem. Trzeba przezwyciężyć wiele trudności, by dojrzeć do prawdziwej miłości.
Pan Bóg, jak wiadomo, tworzył świat przez bodajże tydzień, a potem spojrzał na swoje dzieło i powiedział: „Ooo kurwa!”. A później dodał: „A, mam jeszcze chwilę, teraz zrobię coś naprawdę ładnego. Coś mnie godnego,
coś zaprawdę w boskim wymiarze. Coś
takiego, co jest autentyczną kwintesencją
piękna i nie ma wad”. I zrobił kota.
Niestety, życie nie polega na tym, że człowiek dostaje to, na co akurat zasłużył.