
Gdyby mnie częściej pan widywał, To wszystko widziałby pan jaśniej, ...
Gdyby mnie częściej pan widywał,
To wszystko widziałby pan jaśniej,
I może wreszcie by pan spostrzegł,
Że z nikim innym - z panem właśnie.
Wszyscy tęsknimy do rodzinnego domu, a jednocześnie pragniemy się od niego uwolnić.
Po co się wspinać, skoro możesz latać?
Urodził się na koniu i umrze na koniu. Może
to nie jest coś, do czego można człowieka wychować - zauważa Malvern. - Jest jednym
z tych wyjątkowych ludzi, którzy potrafią sprawić, że koń zrobi dla niego to, co on zechce, lecz nigdy nie prosi o więcej,
niż zwierzę może z siebie dać.
Im lepiej się zna człowieka, tym łatwiej go skrzywdzić...
Kobieta wiele wyczuwa z tego, o czym milczą mężczyźni.
Lek zapukał do drzwi. I wiara otworzyła je i nic za drzwiami nie było.
Jaśnie państwa nie ma w domu, wzięli gorzkie żale, poszli na roraty.
Nadzieja czyni nas niewolnikiem, rozpacz – wolnym człowiekiem.
Są rzeczy, które albo rozumie się w lot,
nawet bez słów, albo nigdy się ich nie zrozumie.
Nie wiedziałem, że wolność, której tak pragnąłem jest najzwyklejszą samotnością.