
Może nic się nigdy nie zmieni. Ale warto poczekać, gdyby ...
Może nic się nigdy nie zmieni.
Ale warto poczekać, gdyby
miało się jednak okazać inaczej.
Czasami pytam siebie, czy to naprawdę ma sens dążenie do ostatecznej teorii wszechświata. Końcem końców, to tylko ludzka instynkt, dążenie do posiadania zrozumiałych odpowiedzi na dziwny i tajemniczy świat, w którym żyjemy. Ale, moim zdaniem, ostateczna teoria nie będzie końcem fizyki.
Mądrość przychodzi wtedy, kiedy
nie jest już nam do niczego przydatna.
Gdy się za czymś bardzo tęskni i wreszcie ma się to w zasięgu ręki, można wpaść w euforię, ale to mija, gdy znów się zderzymy z twardą rzeczywistością.
Słowa i ludzie w mojej głowie są dla mnie tak żywi, że tracę poczucie rzeczywistości.
Czasami dużo trudniej jest zostać, niż odejść.
Bo skrywa się we mnie pięćdziesiąt twarzy szarości.
Nie martw się, Astrid, to
tylko ETAP. Ogarniasz? Tylko ETAP.
Nie potrafię stawić czoła moim własnym wnioskom.
Uciekam, więc jestem. A raczej: uciekam, więc przy odrobinie szczęścia nadal będę.
Najpotężniejsi ludzie często pozostają na drugim planie.