W końcu sukces kocha świadków, porażka zaś nie może bez ...
W końcu sukces kocha świadków, porażka zaś nie może bez nich istnieć.
Człowiek zawsze w końcu dociera do punktu, w którym rzeczy nie można dłużej odkładać na później, nie można być słabym przez jeszcze jeden dzień i obiecywać sobie, że jutro zacznie się inne życie.
Zaletą przeszłości jest to, że już nie wróci.
Dobrze by było, gdyby
poczucie winy przypominało nam, aby
następnym razem bardziej się postarać.
Zawiść jest jak ślepiec, który chce Ci wykłuć oczy.
Czymże jest historia jak nie uzgodnioną bajką.
Szczęście się czuje, nie rozumie.
Tyle uniesień, które mnie dyskwalifikują...
Ale kiedy straciłam nawet tę odrobinę nadziei, która zdążyła we mnie zakiełkować, wszystko wydawało mi się niemożliwe do zrealizowania.
Że twój mrok nie zdoła zgasić mojego światła. Obiecaj.
-Kolacja!- w drzwiach biblioteki stała
Isabelle z łyżką w ręce. - Dobry Boże, nadeszła chwila grozy- mrukną Jace.