
Jeszcze za mało się boję. Za bardzo boję się ich, ...
Jeszcze za mało się boję. Za bardzo boję się ich, ale za mało siebie samego.
Przyjaciele są po to, żeby się troszczyć o człowieka.
Nieżywi milczą. Żywi nie słyszą. Energia dźwięku rozjaśnia mrok.
Rzecz w tym, pani MacDonagh, że
kosmos jest takich rozmiarów, jakie
jest w stanie objąć pani umysł. Toteż niektórzy ludzie żyją w niezwykle
małych światach, a niektórzy w świecie niekończących się możliwości.
W twoich oczach dostrzegłam smutek i osamotnienie. Chciałam cię uzdrowić, być balsamem na twoje rany, opatrunkiem i antidotum na nieszczęścia. Zawsze próbowałam naprawić twoje życie. Wciąż to robię. To moja pięta achillesowa.
Do pomyłki należy się przyznać, zwłaszcza przed samym sobą, a potem uczynić wszystko, by ją naprawić. Uczymy się przez całe życie. Wszyscy.
z książki Zwiadowcy
Twoją największą siłą jest twoja największa słabość, Max.
Powiedziałeś, że idziesz się przejść!
Jaki cholerny spacer zajmuje aż sześć
godzin?!- Eee, dość długi? – podsunął Jace.
Ufaj tym, którym pomogłeś, bo oni też ci pomogą.
Czułam się bardzo samotna przy nich wszystkich.
Czasem ktoś, kto zechce wysłuchać
drugiej osoby, ma większą moc, niż czary.