
Grzeczność nie mogłaby istnieć bez odrobiny hipokryzji.
Grzeczność nie mogłaby istnieć bez odrobiny hipokryzji.
Najbardziej podobały mi się te momenty, kiedy nie działo się nic szczególnego.
Dom tworzą ludzie, a nie ściany.
W końcu to moja historia i właśnie tak chcę ją opowiedzieć.
Przyjaciel to ktoś, kto choć na chwilę umie oderwać wzrok od
siebie samego, aby spojrzeć na
mnie. Uważnie. Życzliwie. Łagodnie.
Gniew odwraca uwagę
od wszechogarniającego smutku.
Wiernym się jest jednej, ale popatrzeć można na wszystkie.
Miłość i nienawiść powinny być wyraźnie oddzielone i znajdować się na przeciwległych krańcach skali.
Jak pogodzić głębię pijanej
duszy z płycizną pijanego ciała?
To jest niestety niezaprzeczalna prawda, że zdrowy rozsadek cierpi tam, gdzie do gry wkracza miłość.
Nie mówił więc nic, ale serce jego łkało jak dziecko, które płacze ze strachu i samotności w mrocznej, pustej komnacie.