Jak się człowiek przyzwyczai, że nie dostaje tego, czego pragnie, ...
Jak się człowiek przyzwyczai, że nie dostaje tego, czego pragnie, to stopniowo sam nie wie już, czego naprawdę chce.
Wypowiadając na głos jej imię, nadal czuję ukłucie bólu, uszczypnięcie, które mówi, że wciąż noszę ją w swoim sercu.
Nie ma nic bardziej względnego
niż piękno. Jedna róża to piękno. Dziesięć
róż to coś drogiego. Sto róż to nuda.
Lubię myśleć, że ciągle jestem w kimś zakochana. Cóż innego mamy w życiu?
Czułem, jak choroba staje się dla mnie coś więcej, niż tylko zaszyfrowanymi literami na papierze. Śmierć i cierpienie to właśnie to, czym jest medycyna. Ale medycyna to też życie w przestrzeni próżni między urodzeniem a śmiercią.
Najgorszy jest brak pewności. Człowiek pada ofiarą własnej wyobraźni.
Człowiek czuje, że musi coś zrobić dla podtrzymania się na duchu.
No cóż, tak czy tak, nie skomponowałby IX symfonii Beethovena.
W rzeczywistości nic więcej nie istnieje, tylko to, co czujesz.
Nie do wiary, jak zmienia się człowiek kiedy się uśmiecha.
Są osoby które nic tylko mówią i mówią... póki nie mają czegoś do powiedzenia.