
Czasem nie potrzeba zegara, by usłyszeć tykanie czasu.
Czasem nie potrzeba zegara, by usłyszeć tykanie czasu.
[...] istotą koszmarów jest nasza bezwolność.
Nie poznałabyś logicznego wyciągania wniosków, nawet gdyby cię ugryzło w tyłek.
Nic, co ma jakąś wartość, nie jest łatwe.
Staram się, jak mogę, rozmyślam
o wszystkich najbliższych po kolei, uwalniam ich z pamięci niczym ptaki z klatek i zamykam za nimi drzwi, żeby przypadkiem nie powrócili.
Nie ma w człowieku nic tak. Z wyjątkiem tego, co zasadził w nim sam jeden. Praktyka moja jest zwierciadłem, w którym ludzkość śledzi siebie: przełomową siłą w naszej istocie nie jest ani zło, ani dobro, lecz człowiek sam.
Bo to takie cudowne dla kobiety,
kiedy wie, że ktoś żył jakimś filmem,
który kręcił z nią sobie w głowie.
Szczęściu zawsze trzeba pomagać.
Trudne sprawy stają się tylko trudniejsze, kiedy się je odkłada.
Ludzie zawsze przyrzekają, a potem zamiast spełniać obietnice, wypowiadają kolejne. Wszystko dlatego, że by sobie przypomnieć, trzeba coś powiedzieć. Tylko to pomaga. Przypominać sobie.
Nic nie jest prawdą. Istnieje tylko
to, w co wierzymy, i to, co odrzucamy.