Rozbić jest łatwo, uświadamiam sobie. Prawdziwą sztuką jest scalić.

 Oto dlaczego nie należy drażnić się z drzwiami. Mogą potem wepchnąć ci
klamkę w plecy w najmniej oczekiwanym momencie.

 Pan prokurator odstaje od swoich niczym wzwód w klubie złotego wieku.

 Liczą się efekty, staraniami chwalą się tylko nieudacznicy.

 Kto kontroluje przeszłość, ma w rękach przyszłość.

 W końcu, ile razy dostajemy drugą szansę?

 Wszystko, co udaje ci się zdobyć, to tylko kolejna rzecz, którą stracisz.

 Myślę, że najgorsze, co może kogoś spotkać, to przegapienie swojego życia. Niewykorzystanie szansy na zrealizowanie swoich pragnień, na odnalezienie sensu i wreszcie - na poznanie i pokochanie siebie samego. Najgorsze dla człowieka to obejrzeć się wstecz, gdy jest już za późno, spojrzeć na swoje życie i uświadomić sobie, że - z głupoty, lenistwa czy tchórzostwa - nie poszło się drogami, którymi chciało się iść.

z książki "Berek"

 Prawda nie blednie od powtórzeń!

 Grzeczność nie mogłaby istnieć bez odrobiny hipokryzji.

 Może moja miłość nie jest z tego świata.
Gdy sobie uprzytomnię, jak straszny, jak
trywialny, cyniczny, groźny jest ten świat,
zastanawiam się, czy można, czy warto
jeszcze na nim kochać. Chciałoby się
powiedzieć, czy wypada jeszcze na nim kochać.