Zrozumiała, że cierpienie bardziej przywiązuje mężczyznę niż pospolita radość oddania.

 Dzisiejsze pokolenie ma mocne głowy i zimne serca.

 Człowiek nie powinien używać dwóch wyrazów: "nigdy" i "zawsze".

 Szczerość brana za zaletę często nie jest niczym innym jak okrucieństwem.

 Radości tego świata nie są warte zadawanych przez niego cierpień.

 Tak to już bywa, że kiedy człowiek ucieka przed swoim strachem, może się przekonać,
że zdąża jedynie skrótem na jego spotkanie.

 Największymi ślepcami są ci, którzy nie chcą widzieć.

 Szczęście zwalnia ludzi z obowiązków.

 Człowiek bardzo potrzebuje
kogoś, kto go bardzo potrzebuje.

 Ten facet był jak nałóg - brzydki, niezdrowy i groził zawałem.

 To tak jak wtedy, gdy patrzysz na siebie w
lustrze i wypowiadasz na głos swoje imię. I w końcu
zaczyna ci się wydawać, że nic nie trzyma się kupy.