
Wygląda na to, że tylko cierpiąc, potrafimy zobaczyć, co jest ...
Wygląda na to, że tylko cierpiąc, potrafimy zobaczyć, co jest naprawdę ważne.
Jeśli ma się przyjaciół, a mimo to wszystko się traci, jest oczywiste, że przyjaciele ponoszą winę. Za to, co uczynili, względnie za to,
czego nie uczynili. Za to, że nie wiedzieli, co należy uczynić.
Ból ciała pozwala mi
przynajmniej zapomnieć o cierpieniu duszy.
Chodzi o życie, o samo życie - o odkrywanie go, bezustanne i wieczne, a nie o fakt odkrycia!
Pochodzę z małej wioski, a tam wszystko jest inne. Ładniejsze. Wolniejsze. Cichsze. Szczersze.
Jeśli dziś myślicie, że jestem trudna w kontaktach, cieszcie się, że nie znaliście mnie, kiedy byłam nastolatką.
Powiedział, że żal trwa wiecznie, a jeśli nie, to nie jest prawdziwy.
Śmierć to ostateczne więzienie i tam właśnie zmierzasz.
Istnieją historie, które, jeśli otworzymy przed nimi nasze serca, ranią zbyt mocno.
Kiedy patrzysz w otchłań, otchłań także patrzy na ciebie. Gdzieś w otchłań poprowadziła go ta sprawa. Niczym przynęta na haczyku, z której nie dało się już zsunąć.
Wszyscy grzesznicy byliby w niebie nieszczęśliwi.