W dzieciństwie nauczyłem się całować chleb i książki.
W dzieciństwie nauczyłem się całować chleb i książki.
Chwile szczęścia są jak lalki matrioszki. Schowaną w sobie małe, jedna chyba zawiera setki innych, tak samo szczęśliwych; tylko mniejszych.
Bogowie musieli być pijani, kiedy wzięli się za mnie.
Miłość przychodzi sama (...) Wszystko inne wymaga czasu. Powinniśmy o tym pamiętać.
Złe rzeczy z czasem mijają.
Kochanka to takie głupie słowo -
mawiał. Nie potrafiłbym tak mówić o
mojej dziewczynie. No więc musieliśmy
się pobrać, żebym ją mógł nazywać żoną.
Ale może powinniśmy
kochać to, czego nie umiemy pojąć.
Wolę siodło niż tramwaj, niebo usiane gwiazdami niż dach nad głową, trudny szlak, prowadzący w nieznane niż wyasfaltowaną szosę i głęboki spokój dzikich ostępów niż rozgoryczenie, jakie wywołuje miasto. (Everett Ruess)
Ludzie szczęśliwi nie udzielają tak łatwo przystepu.
Wschodzące słońce zbyt jaskrawe dla jej gasnących oczu.
Poczucie humoru jest
dobrym sposobem na ukrywanie bólu.