
Nie kradną ,tylko biorą, co żle leży.
Nie kradną ,tylko biorą, co żle leży.
Chciałabym wiedzieć, co zrobić, by móc przebywać z ludźmi, których kocham, nie obawiając się, że wymażę im siebie z pamięci.
Nigdy nie będę twoim wrogiem. Nigdy.
Ludzie zawsze widzą to, co chcą zobaczyć. I niezmiernie rzadko zwracają uwagę na to, co tak naprawdę otacza ich z każdej strony.
Nawet chciwość i żądza władzy nie prowadzą do takiej głupoty, jak bycie mężczyzną i kobietą.
Wszystko martwe i wszędzie trupy, samotni tylko ludzie, a wokół nic milczenie - oto świat.
Jest pan ideałem mężczyzny: nie dość że przystojny to prawie niemowa...
To, czego tak bardzo się boicie, tkwi w was samych.
Inteligencja jest jak nogi: masz za dużo, to się potkniesz.
A przecież oboje wyobrażali to sobie inaczej, wyobrażali sobie, że będą inni niż te wszystkie pary, które widywali na weselach i pogrzebach. Zmęczone sobą. Wkurwione. Mające siebie dość. Nie, on miał być jej, a ona miała być jego. Mieli się wygłupiać, mieli kpić z życia. Przecież czuli się ze sobą tak dobrze. Przecież się lubili.
Nie wiem, co mi się stało. Nie obraź się, ale czasem człowiek nabiera większej swobody przy kimś obcym niż przy kimś, kogo bardzo dobrze się zna. Skąd się to bierze? Wzruszyłem ramionami. - Pewnie dlatego, że obca osoba widzi nas takimi, jakimi jesteśmy, a nie takimi, jakimi staramy się jej wydać.