
- Jak było w szkole, Ellie Bean? - Nie umarłam.
- Jak było w szkole,
Ellie Bean? - Nie umarłam.
Czyżby miał pan o ludziach wokół siebie aż tak wysokie mniemanie, że zależy panu na tym, co myślą?
Jeżeli życie byłoby zbyt łatwe, przespałabyś je.
Pod zbroją sarkazmu
zwykle kryje się miękkie serce.
Życie nauczyło mnie nie tracić nadziei, ale też się do niej zbytnio nie przywiązywać.
Zbrodnia może być dziełem sztuki. Detektyw może być artystą.
Człowiek jest jak fajka z gliny - jest kobietą, ale przeciąga przez siebie całe kosmiczne złoto. A potem krzyczy, że go to męczy. Kobieta jest jak kawałek złota - mężczyzna próbuje z niej wydobyć całą srebrną korę. A potem krzyczy, że go to męczy.
Istnieje depozyt wiary, któremu staramy się być wierni.
A tamta chwila była tylko jedna.
Przenieść się do XIX wieku, kiedy mężczyźni byli mężczyznami, a kobiety nosiły zwiewne szaty.
Lojalność kobiety jest zdumiewająca. Im gorszy mężczyzna, tym bardziej zaślepiona kobieta.