
- Jak było w szkole, Ellie Bean? - Nie umarłam.
- Jak było w szkole,
Ellie Bean? - Nie umarłam.
Każdy problem wygląda
jak gwóźdź, gdy pierwsze, co
przychodzi ci do głowy, to młotek.
Wszystko, co udaje ci się zdobyć, to tylko kolejna rzecz, którą stracisz.
Nienawiść bierze się ze strachu
i braku wiedzy. Gdyby ludzie mogli
poznać tych, których nienawidzą,
i skupić się na tym, co ich łączy,
mogliby przełamać tę wrogość.
Znakomitość jednostki zależy przede wszystkim od cezur, które potrafi przeciąć, od odnowy, której zdoła dokonać, niwecząc dzieło przeszłości, jakie w sobie nosi.
Trzeba szybko uwolnić się od przeszłości, żeby ta nie zdążyła nas zniszczyć.
Dziewczyny! Nawet w rozpaczy, nawet w samotności kogoś trzeba pokochać, choćby tylko siebie!
Jest wielu ludzi,
ale prawdziwy
człowiek to rzadkość.
Nie przynosimy niczego na ten świat, a już bankowo niczego nie zabieramy.
Najgorsze są noce, gdy dzielność śpi, a ja się budzę...
Będzie mi brakowało tego, że ciebie kocham.
Będzie mi brakowało samotnych oczekiwań na twoje przyjście. Będzie mi brakowało radości naszych spotkać i bólu naszych rozstań. A
po pewnym czasie będzie mi brakowało
tego, że już nie brakuje mi ciebie.