
Jesteśmy tu wszyscy jakby spłowiali. Szare włosy, szare serca, szare ...
Jesteśmy tu wszyscy jakby spłowiali. Szare włosy, szare serca, szare sny.
Mury wznosi się nie bez powodu.
Wyrastają nie po to, by nas powstrzymać.
Wyrastają po to, by nam pokazać,
jak bardzo czegoś pragniemy.
Niektórzy ludzie są taktowni. Inni mówią prawdę.
Nikt nie jest winien drugiemu człowiekowi miłości. To wybór, który codzienni podejmujemy na nowo.
Wy, ludzie, jesteście tak kruchymi
istotami. Niby wszystko jest w porządku,
ale w każdej chwili możecie bezpowrotnie odejść.
Szkoda, że dorośli się nie cieszą. (...). Dorośli planują i wykonują.
Jeśli to czytasz, prawdopodobnie zostałam już pochowana w Martwym Lesie. Proszę, najdź mnie.
Jesteśmy na ziemi jak aktorzy, którzy muszą odegrać najważniejszy spektakl,
bez ani jednej próby. To życie jest próbą generalną. To normalne, że popełnia
się błędy, ale one czegoś nas uczą.
Duch panuje nad materią.
Tylko z czyjeś wiary bierze się wiara w samego siebie.
To siebie nigdy nie spotkałam, siebie,
której twarz wykleja wnętrze mojego umysłu.