
Jej serce, przed chwilą pełne radości, stało się teraz zimne ...
Jej serce, przed chwilą pełne radości, stało się teraz zimne i ciężkie jak z ołowiu.
Nie przeciągaj pożegnania, bo to
męczące. Zdecydowałeś się odejść to idź.
Jedźmy już z tym koksem.
Tańcz, kiedy śpiewa księżyc i nie płacz z powodu kłopotów, które jeszcze nie nadeszły.
Jest taki dzień, bardzo cichy, szczególny, gdzie dochodzi się do pewnych granic. A potem trzeba już bez przerwy zachowywać równowagę, nie można się zapomnieć.
Popatrzcie! Zawołał. To ulubiony napój boga. Drżyjcie przed straszliwą Dietetyczną Colą!
I nie wiem, czy biegnę ku
czemuś, czy przed czymś uciekam.
Żyła tym, ponieważ nienawiść była jedynym powodem, dla którego jej serce jeszcze biło.
Słowa są pułapką.
Zamiast przeklinać ciemności, dlaczego nie spróbujesz zapalić świecy?
Przyjaciele przychodzą i odchodzą,
jak kelnerzy w restauracjach, zauważyliście?