Jestem chora na wieczny niedosyt miłości. Nie chcę pokarmu, chcę ...
Jestem chora na wieczny niedosyt miłości. Nie chcę pokarmu, chcę zjadać miłość.
Grunt nie przywiązywać się do niczego. Do czego się przywiążesz, to chciałbyś zatrzymać. A zatrzymać w życiu nie można nic.
Bez Ciebie gaśnie słońce, milkną ptaki, znika wszelka radość.
Tu, teraz, zanim cokolwiek inne, przed jutrem, zanim umrzemy
Tylko takie miasta są coś warte, w których można się zgubić.
... dzień bez śmiechu lub dzień bez miłości jest dniem bez życia.
Wszyscy ludzie są mniej lub bardziej dziwni. Jestem człowiekiem, a więc jestem mniej lub bardziej dziwna.
Nie dorastaj zbyt szybko, kochanie. Upływ czasu jest nieunikniony, ale jeśli zachowasz serce dziecka, nigdy się nie zestarzejesz.
Jest pan ideałem mężczyzny: nie dość że przystojny to prawie niemowa...
Dojrzałość nie wyraża się gotowością na śmierć za słuszną sprawę, ale pokornym życiem dla niej.
Świat scala zarówno miłość bliźniego, jak i wszystko złe, co bliźni robią sobie nawzajem.