
Bo skrywa się we mnie pięćdziesiąt twarzy szarości.
Bo skrywa się we mnie pięćdziesiąt twarzy szarości.
Milczenie to przyjaciel, który nigdy nie zdradza.
Pragniemy stabilizacji, a marzymy o szaleństwie i życiu chwilą. Kiedy mamy jedno, tęsknimy za drugim. Gdy mamy to drugie, tęsknimy za pierwszym. Zawsze niespełnieni, zawsze rozdarci, zawsze nieszczęśliwi i potwornie marudni.
Nic nie trwa wiecznie, nikt nie jest zupełnie wolny.
Każdy komplement zabiera cząstkę mej duszy.
Powoli zbliżało się rozstanie, które
przeczuwałam każdą komórką mojego
ciała. I właściwie chciałam umrzeć,
żeby o tym nie myśleć.
Myślimy, że będziemy mieli czas, a potem okazuje się, że go nie ma.
Umysł, jak się przekonałem, rzeczywiście jest ciemną jaskinią pełnych węży.
Nic nie jest prawdą. Istnieje tylko to,
w co wierzymy, i to, co odrzucamy.
Grzeczne dziewczynki idą do nieba, niegrzeczne idą tam, gdzie chcą.
Chociaż oboje konsumują drobne kęsy czasu, wciąż pozostaje im niestrawna wieczność.