
-Powiedział, że jest Ponurym Żniwiarzem. -A dlaczego ponurym? Kombajn mu ...
-Powiedział, że jest Ponurym Żniwiarzem.
-A dlaczego ponurym? Kombajn mu się zepsuł?
Stałam się samotną wyspą. Spustoszoną wojną ziemią, na której nic nie rośnie i gdzie horyzont jest nagi. Tak to ja.
Ale na tym zasranym świecie
wszystko, co dobre, jest albo na receptę, albo wyprzedane, albo osiąga taką cenę, że trzeba zapłacić
duszą, żeby poczuć smak.
Mój tata zawsze powtarzał, że jeśli tylko ci na czymś zależy, wszystko jest możliwe.
Była z Polski, być może tam wyczynia się takie hece.
Teraz zwinęła się niczym zmęczony wąż, który odpoczywa.
Doskonale ktoś powiedział, że wszystko zrozumieć, oznacza wszystko wybaczyć.
Chcecie, żebym wybrała? Proszę bardzo - wybieram. Wybieram święty spokój!
Samemu to i palić, nawet umierać nudno.
Życie to szereg naturalnych i spontanicznych zmian. Nie opieraj się im - to tylko sprawia, że cierpisz. Pozwól rzeczywistości być rzeczywistością. Pozwól rzeczom plynąć naturalnie we własnym rytmie.
Gdyby słońce i księżyc zaczęły wątpić, natychmiast by zgasły.