Czuję się jak więzień. I co z tego, że nie ...
Czuję się jak więzień. I co
z tego, że nie ma krat? Kraty
są we mnie, w mojej głowie
Z doświadczenia wiem, że ci, którzy
budzą lęk, z reguły wiedzą, co robią.
Budowa świątyń nie dowodziła wiary w bogów, ale wiary w architekturę.
Kobieta po prostu widzi rzeczy,
których mężczyźni nie są w stanie zauważyć.
Plotki, nawet prawdziwe, są jak płomienie: odetnij dostęp tlenu a zamigocą i zgasną.
Wariuje się wyłącznie z samotności. Póki jest przy tobie ktoś, kto widzi to, co ty, słyszy to, co ty, nie postradasz zmysłów.
Ale człowieka trudno zmienić, prawda?
Ciąg dalszy mojego planu ułożył
się mniej więcej tak jak większość
moich planów, czyli po mojej myśli - do chwili gdy wszystko trafił szlag.
Mogłabym go zabić, a on, nawet konając, nie pomyślałby o zemście.
Każdy z nas ma swój własny świat, własny sposób jego postrzegania. Dlatego te same słowa mogą być inaczej rozumiane. Czasami warto wyjść poza swój schemat i „poczuć" świat słowami innych.
Za każdym razem, gdy wydaje mi się, że straciłem kawałek siebie, ty mi go przywracasz.