...powściągliwość i dyskrecja są dużo atrakcyjniejsze niż wylewność.

 Cudze nieszczęścia pomagają ukoić własne cierpienie.

 Gdy mowa o jutrze, nie ma nic pewnego.

 Miało być dobrze, jest jak zwykle.

 Nie ma na świecie takiego
leku, który nadałby sens życiu.

 Na starość życie staje się trochę monotonne. Śmierć będzie czymś nowym.

 Nie jestem pewna, czy jeszcze należę do tego świata. Nie jestem pewna, czy chcę się obudzić.

 To w porządku kochać kogoś bez wzajemności, dopóki ten ktoś jest
wart miłości. Dopóki na nią zasługuje.

 Ci ludzie wywodzili się z epoki ruchomych granic.

 Życie jest krótkie, więc łam zasady, wybaczaj szybko, całuj powoli, kochaj szczerze.

 Wielkie słowa nawet myszy jeszcze nie zabiły.