
Gdyby Boga nie było, należałoby Go wymyślić.
Gdyby Boga nie było, należałoby Go wymyślić.
Tylko wielkiego
człowieka stać na przeprosiny.
Ja tam wyszłabym za siebie bez wahania.
Sądzę, że wszyscy mamy nasze małe tajemnice.
Niegdyś duch był bogiem, potem przedzierzgnął się w człowieka, dziś staje się motłochem.
Każdy wybiera swoje własne wojny.
Cóż chcesz? Człowiek nie może być nieustannie tragiczny.
Jeśli kogoś kochasz, dajesz mu
wolność, jeśli ten ktoś cię kocha, to wraca.
Stałam się samotną wyspą.
Spustoszoną wojną ziemią, na której nic
nie rośnie i gdzie horyzont jest nagi. Tak to ja.
Chęć uniknięcia bólu nie robi z
ciebie tchórza. Jesteś po prostu człowiekiem.
Bo jak długo można tęsknić za człowiekiem, o którym wiesz, że już nigdy do ciebie nie wróci?