Mój ojciec mawiał, że najgorsi wrogowie to ci, którzy mieszkają ...
Mój ojciec mawiał, że najgorsi wrogowie to ci, którzy mieszkają w sąsiedztwie.
Chyba wszyscy przed czymś uciekamy.
Tylko że wciąż próbuję zrozumieć, co to jest.
Ludzie boją się dotyku, bo dotyk przeznaczony jest dla najbliższych, bo nie wypada, bo dotyk ma podtekst erotyczny, bo dotyk ukaże słabość, odsłoni prawdziwe uczucia. Bez ustanku dotykamy tylko klawiatury, klawiatury telefonów...
W sercu ludzi najbardziej nieczułych są struny, które lada dotyk porusza.
Jedyną rzeczą, która
umożliwia życie, jest ciągła i nieznośna
niepewność, niewiedza, co zdarzy się dalej.
Jeżeli Boga nie ma, to wszystko jest dozwolone.
W dzieciństwie nauczyłem się całować chleb i książki.
Może zakochani wcale nie powinni patrzeć
na ziemię? Ziemia oznacza rzeczywistość, a rzeczywistość frustracje, nieprzewidziane choroby, śmierć, morderstwa i wszelkie inne tragedie. Kochankowie powinni patrzeć w
niebo, bo tylko tam ich piękne złudzenia
nie mogą być podeptane.
Nie można przestać kogoś kochać w jeden dzień. To nie takie proste.
Czasami odchodzimy tylko po to,
żeby sprawdzić, czy ktoś za nami pójdzie...
Najgorsze jest rozczarowanie, kiedy
odwracasz się, a za Tobą nikogo nie ma.
Może to właśnie oznaczało miłość
- poświęcenie i bezinteresowność.
Nieistotne były serca, kwiaty i szczęśliwe
zakończenia, ale świadomość, że czyjeś
dobro jest ważniejsze od twojego.