Wiadomo, że w bezsensownych sytuacjach ustępuje zawsze mądrzejszy.
Wiadomo, że w bezsensownych sytuacjach ustępuje zawsze mądrzejszy.
(...) znów przypłynęła do mnie fala wielkiej tęsknoty za tobą i od kilku dni paraliżuje mnie i nie daje o niczym innym myśleć. Tu kiedyś wypadł mi talerz z rąk, bo nagle zjawiłeś się w moich oczach. A wczoraj, wyobraź sobie, założyłam bluzkę na lewą stronę. I przecież przeglądałam się w lustrze przed wyjściem. Ale jakbym nie widziała w nim siebie.
Niesamowite, jak świadomość, że nie ma się już nic do stracenia, podbudowuje pewność siebie.
Niebo jest posiniaczone, tylko burza może je uleczyć.
Jak mam o tobie zapomnieć?
Jesteś częścią mnie. Żeby cię
zapomnieć, musiałabym zapomnieć o sobie.
I zniknął. O tym, że w ogóle tutaj był świadczyły zaparowane od naszych oddechów szyby.
Lepiej znać prawdę niż łudzić się pięknymi kłamstewkami.
Niektórych rzeczy nie trzeba obiecywać. Po prostu się je robi.
A jednak potrzeba mi twoich słów i trzeba twojej pamięci. Pamiętaj o mnie, dobrze? Może będę się mniej bała, może będę usypiała spokojniej...
To zabawne, jakie rzeczy muszą stać się idealne, kiedy wszystko inne nagle się zawali.
To był dobry dzień, jeden z tych, które chowasz w pudełku na dnie szuflady i wyciągasz kiedy jest ci naprawdę smutno.