
Póki życia, póty nadziei.
Póki życia, póty nadziei.
Zło jest w nas wszystkich,
Toraku. Niektórzy z nim walczą.
Niektórzy je karmią. Tak zawsze było.
Proporcja to serce piękna.
- Sprawiam ci ból? - spytał łamiącym
się głosem i spojrzał na nią bezbronnie.
- Tylko wtedy, kiedy mnie zostawiasz - odparła i wtuliła się w niego. - Nie opuszczaj mnie nigdy więcej.
...w czymś tak pięknym nie może chyba być zła?
Miłość na śmierć nie umiera.
Nasze życie zawsze wyraża bogactwo naszych myśli i uczuć. To, czym jesteśmy w środku, zawsze jest wiernie odzwierciedlone w naszym świecie zewnętrzny, naszemu światu dającym takie same wartości, jakie my sami do niego wniesiemy.
Śmierć może być czasami zabawna, podobnie jak życie.
Doszedłem do wniosku, że w życiu nie ma żadnych ustalonych zasad. Robisz to, co musisz, żeby przetrwać. Jeśli to oznacza ucieczkę od miłości twojego życia, żeby zachować zdrowie psychiczne, to tak robisz. Jeśli to oznacza złamanie czyjegoś serca, żeby nie złamało się twoje, robisz to. Życie jest skomplikowane - zbyt bardzo, żeby były rzeczy pewne. Wszyscy jesteśmy rozbici. Podnieś osobę, potrząśnij nią i usłyszysz grzechot ich rozbitych kawałków. Kawałków, które rozbili nasi ojcowie, nasze matki, nasi przyjaciele, znajomi albo ukochani.
Odwieczna tęsknota za
wędrówką. Szarpie łańcuchem
przyzwyczajeń. I znów z zimowego
snu. Budzi się we krwi dziki zew.
Słaba kochanka to jeszcze głupszy układ dla faceta niż słaba żona w łóżku.