A może czas istniał tylko wtedy, gdy byłeś świadkiem jego ...
A może czas istniał tylko wtedy,
gdy byłeś świadkiem jego przemijania?
Odwraca się do mnie z uśmiechem. Jak
on się ładnie uśmiecha: prosto w moje serce.
Chciałabyś, żeby miłość
dowiodła ci, że istnieje. Nie tędy
droga. To ty masz dowieść, że istnieje.
Burzę i odbudowuję świat ze swojego snu,a rano próbuję sobie przypomnieć,jak odbudować siebie.
Może zamiast myśleć o tym, czego ci brakuje, skupisz się na tym, co masz w zasięgu ręki?
Uważajcie, czego sobie życzycie. Bo rozczarujecie się na pewno.
Wiem, wiem, to trudne, jednako trzeba wziąć się w garść, żeby żyć, choć nie ma po co.
Wczesny ranek. Wyruszyć o świcie.
Podróżować dookoła, wyprzedzając
słońce, ukraść mu cały dzień. Robić tak
bez końca i nie starzeć się ani o dzień.
Pożegnania rzadko spełniały pokładane
w nich oczekiwania.Teraz to wiedziała. Nie
przez niego wyjechałam. Dla niego chciałam zostać.
Ludziom zdarza się znaleźć w
sytuacjach, z którymi nie umieją sobie poradzić, bo nie są odpowiednio przygotowani.
Zamiast przeklinać ciemności, dlaczego nie spróbujesz zapalić świecy?