... zawsze mamy dość siły, żeby znieść cudze nieszczęścia.
... zawsze mamy dość siły, żeby znieść cudze nieszczęścia.
Czasem jest coś, co chce się
zrobić, nawet jeśli się nie musi.
- Pamiętasz ... - zaczynam.
- Ja wszystko pamiętam - przerywa mi. - I właśnie dlatego tak mi z tym ciężko.
To nie ból, lecz strach przed
bólem zmusza człowieka do uległości.
Żadne okrucieństwo nie dorównuje potwornością okrucieństwu uwielbianego dziecka.
Każdy wybiera swoje własne wojny.
Ludzie często w nocy mają zupełnie inne emocje niż rano. Nie mówiąc o postanowieniach.
Wolność trzymała mnie za nogi.
Przeciwieństwa nie tylko się przyciągają. Płoną żywym ogniem i spopielają całe miasta.
- Im później nauczysz się bać.
- Tym później dorośniesz.
Czuję się jak więzień. I co
z tego, że nie ma krat? Kraty
są we mnie, w mojej głowie