
Nie mówię wiele z wyboru.
Nie mówię wiele z wyboru.
Padało. Siąpiło, lało, chwilami zacinało, kapało, mżyło, kropiło i znów kapało, ale głównie padało.
Czytanie to najlepsza kuracja upiększająca!
Kiedy spotykasz pokrewną duszę, to
tak jakbyś wszedł do domu, w którym
już kiedyś byłeś - rozpoznajesz meble, obrazy
na ścianach, książki na półkach, zawartość
szuflad: znalazłbyś tam drogę nawet po ciemku.
Tak, człowiek jest śmiertelny, ale to jeszcze pół biedy. Najgorsze, że to, iż jest śmiertelny, okazuje się niespodziewanie, w tym właśnie sęk!
Aby zrozumieć czym jest światło, oglądałem mrok. Aby zrozumieć czym jest żyć, śmierć porwałem. Zrozumiać nie zrozumiałem, ale wiele się nauczyłem.
Myślę, że serce przypomina głęboką studnie. Nikt nie wie, co jest na dnie. Można tylko sobie wyobrażać na podstawie tego, co czasami wypływa na powierzchnię.
Może kiedy nie ma się do kogo wracać,
łatwiej jest znieść,że świat idzie z dymem.
Czasem, żeby zdobyć coś, czego pragniesz, musisz wykonać skok w ciemno.
Umrzeć znaczyło nie móc wrócić.
Dlaczego przeszłość musi koniecznie umrzeć, aby stała się możliwa do zniesienia?