Ludzie często mówią, że ten świat jest chory. Nawet nie ...

 Mozolnie sunę przez życie, z dnia na dzień akceptując to, co mnie spotyka po drodze.

 Kiedy się żyje jak zwierzę, z nosem przy ziemi, trzeba mieć swój kącik kłamstwa, w którym można nasycić się tym wszystkim, czego nigdy nie posiądzie się naprawdę.

 Zło na świecie płynie niemal
zawsze z niewiedzy.

 Nie ma to jak zatrącić o kwestie religijne. Zawsze działa.

 I to wszystko bez najmniejszej kropelki rumu.

 Było mi niemal przyjemnie, bo choć życie jest podłe, przynajmniej istnieje dobra muzyka.

 Samotnym jest się tylko wtedy, gdy ma się na to czas.

 Agresja jest udziałem słabych. Słabych duchem.

 Zanim padłeś, jeszcze ziemię przeżegnałeś ręką.
Czy to była kula, synku, czy to serce pękło?

 To dobrze, jak jedzenie smakuje. Znak, że się żyje.