
Ale czyż miłość to nie jest właśnie: dwoje zwierząt, które ...
Ale czyż miłość to nie jest właśnie: dwoje zwierząt, które się pożądają do utraty zmysłów?
Czasami naprawdę istnieje tylko jedno wyjście.
Kto wcześnie się z łóżka zbiera, ten wcześnie umiera.
Płakać trzeba w spokoju. Tylko wtedy ma się z tego radość.
Boję się, że pewnego dnia stracę to wszystko co nie dość kochałem.
Pamiętaj i nie wahaj się kochać tego co kochać warto.
I już wiem, że trzeba nauczyć się odchodzić. Od ludzi. Od tego, co nas niszczy, co nam nie służy. Od miejsc przykrych i niezrównoważonych. Ale należy także dawać szanse w innych miejscach. Otwierać siebie z klucza. Przed kolejnymi sercami. Czasem po to, żeby dostać po mordzie. A czasem po to, by zaznać raju na ziemi.
Anioły czasem przebierają się za ludzi i schodzą na ziemię.
Zakaz pamiętania, przy jednoczesnym lęku przed zapomnieniem – wybrałam dla siebie zdradliwą ścieżkę.
Nigdy nie zrzekaj się prawa do własnych wyborów moralnych.
Smutne jest rozstanie z przyjaciółmi; miejsce to tylko miejsce.
Zasługujemy tylko na to, na co zapracujemy.