
To moje wspomnienie nie ma daty, podobnie jak ptaki fruwające ...
To moje wspomnienie nie ma daty, podobnie jak ptaki fruwające po niebie nie mają imion.
Ona żyje na tym świecie, ale w nim nie przebywa.
Czasami zdarza się, że radość musi znaleźć ujście w postaci łez.
Ja już teraz niczego nie chwalę ani nie ganię. To głupie stanowisko wobec życia.
Tarzamy się w naszym zepsuciu, jak świnie tarzają się w błocie.
Z czasem przyzwyczajamy się do wszystkiego.
Strach, o ile nie odbiera głosu zupełnie, bywa dobrym suflerem.
Drobna uwaga. Na pewno umrzecie.
Można nosić na ustach uśmiech i być łotrem.
Świat zagwizdał. Padał zardzewiały deszcz.
Nawet jeśli ona była jedynie ideą, ta idea mnie pokrzepiała.