
Nie ma tak złego mężczyzny, po którym by nie płakała ...
Nie ma tak złego mężczyzny, po którym by nie płakała kobieta...
Tak już jest w życiu,
że największą przyjemność
musi zawsze popsuć coś przykrego!
Kiedy byłem z nią, reszta świata nie była ważna.
Ale zaraz, w którym punkcie teraz właściwie jesteśmy?
(...)zmieniałem się w kałużę głupoty.
Im większa przeszkoda, tym większa chwała z jej pokonania.
Człowiek niezadowolony ze swego losy jest kandydatem na alkoholiku lub samobójcę.
Kocha się za nic. Nie istnieje żaden powód do miłości.
Mount Everest, pokonałeś nas. Ale ja wrócę. I ja pokonam ciebie. Ponieważ ty już nie możesz urosnąć, a ja mogę.
Zanotowałem w pamięci, żeby nigdy nie obsypywać komplementami kobiety, która ma w ręku kawał surowego mięsa. Jakoś nie bardzo to wtedy działa.
Bo człowiek może wytrzymać tydzień bez picia, dwa tygodnie bez jedzenia, całe lata bez dachu nad głową, ale nie może znieść samotności.