
Na wojnie zawsze są jakieś ofiary.
Na wojnie zawsze są jakieś ofiary.
Przyjaciół łatwiej oszukać, nigdy się tego nie spodziewają.
A z pustką, którą w sobie nosisz, gdzie do tej pory zaszłaś?
Długa jest droga i ciężka, która z piekła wiedzie ku światłu.
– Indyki wpadają we wnyki.
– Rozumiem. Ryby pływają na niby.
Aby tego dokonać, nie mogę obawiać się porażki.
Życie jest jedno i trzeba je godnie przeżyć i w zgodzie ze sobą.
Nie możesz liczyć na nikogo oprócz siebie. To smutne, ale prawdziwe.
Czym jest życie bez odrobiny słodyczy?
Przeciwności, z którymi musimy się zmierzyć, często sprawiają, że stajemy się silniejsi. A to, co dziś wydaje się stratą, jutro może okazać się zyskiem.
Jeżeli się oddaje komuś serce i ten ktoś umiera, czy zabiera ofiarowane serce ze sobą? Czy potem do końca życia chodzi się z wielką dziurą w środku, której już nic nigdy nie zdoła zapełnić?