
Choroba psychiczna to strasznie samolubna rzecz.
Choroba psychiczna to strasznie samolubna rzecz.
Pechowcy zawsze przegrywają z powodu własnych błędów, a nie przez przeciwników.
Łatwiej udzielić rady, niż samemu się do niej zastosować.
Dobre, czyste zabójstwo jest bardzo relaksujące. Krwawe są gorsze, bo potem trzeba posprzątać...
Nikt nie umiał powiedzieć, na czym polegało to niedobre życie. Prawdopodobnie oznaczało, najogólniej rzecz biorąc, że jest się dzikim i wolnym.
Co tak nadzwyczajnego jest w tym, co sprawia pozory zwyczajności?
Płacze matka z córką. Płacze ciocia z bratanicą. Płacze ofiara z ofiarą. Płacze ocalała z ocalałą.
Być może taka jest ludzka natura. Charakteryzuje ją brak poczucia bezpieczeństwa.
Im bliżej jesteśmy chwili szczęścia,
tym bardziej niepokoi nas jego ułuda.
Ale czyż miłość to nie jest właśnie: dwoje zwierząt, które się pożądają do utraty zmysłów?
Zwyczajny człowiek.
Okrutny, głupi, mściwy.
Jak wszyscy.