Czuję się jak więzień. I co z tego, że nie ...
Czuję się jak więzień.
I co z tego, że nie ma krat?
Kraty są we mnie, w mojej głowie
Jak można kochać Boga który jest niewidzialny, nie kochając człowieka który jest obok nas.
Szukam siły nie po to, by stać się mocniejsza od innych, ale by zwalczyć swego najgroźniejszego przeciwnika : własne wątpliwości.
Żałuję wszystkiego, co zrobiłem... Oprócz tego, że Cię kocham.
Nie dostaje się mądrości w darze, trzeba ją odkryć samemu po wędrówce, jakiej nikt nie może podjąć za nas ani jej nam oszczędzić, bo ona jest spojrzeniem na świat.
Człowiek jest wtedy najszczęśliwszy, kiedy dokoła siebie widzi to, co nosi w sobie samym...
Czasami ludzie nie wiedzą, czego pragną, póki tego nie dostaną.
Bo czymże tak naprawdę jesteśmy, jeśli nie sumą tego, co się nam przydarzyło?
Miał ochotę wyjść ze swego życia tak, jak się wychodzi z domu na ulicę.
Największe cierpienie sprowadzamy na siebie sami, chcąc uciec przed mniejszymi.
W końcu zostanę sam i boję się tego dnia, ten strach jest dla mnie nie do zniesienia.