
Rozumiemy nasze życie do tyłu, ale musimy żyć do przodu.
Rozumiemy nasze życie do tyłu, ale musimy żyć do przodu.
Jest we mnie coś, co nie do końca odpowiada ogólnie przyjętym normom, zasadzie „w zdrowym ciele zdrowy duch”. Pociągają mnie nie te rzeczy, co trzeba: lubię pić, jestem leniwy, nie mam boga, polityki, idei ani zasad. Jestem mocno osadzony w nicości, w swego rodzaju niebycie, i akceptuję to w pełni. Nie czyni to ze mnie osoby zbyt interesującej. Nie chcę być interesujący, to zbyt trudne.
Książki są bardziej prawdziwe, jeśli czyta się je na zewnątrz.
Każde... każde z nas ma swój przydział smutku i szczęścia.
Nikt nie będzie mi mówił, jak mam żyć, bo nikt za mnie nie umrze.
Fakty są to trupy, których nikt nie wskrzesi, jak nikt nie wskrzesi dnia, co przeszedł.
Nikt nie może być mi bliższy ode mnie, a ja, ja jestem sobie czasem taki daleki...
Szczerość może być dobra. - Jej słowa unosiły się w ciemności. - Ale może też krzywdzić.
Nigdy nie jest dobrym pomysłem siadanie do rozmowy z przekonaniem, że koniecznie musimy osiągnąć dogmatyczny kompromis. Więcej luzu. My jesteśmy tu, oni są tam.
Możemy się szanować, ale nie musimy pozbawiać się czegoś, przystępując do dialogu. To do niczego
nie prowadzi.
Najlepszym odpoczynkiem jest sen, czemuż więc więc tak boisz się śmierci, co nie jest niczym więcej.
Czytanie jest dobre dla duszy.