
Ci, których kochamy, są dla nas często najbardziej obcy.
Ci, których kochamy, są dla nas często najbardziej obcy.
Augustus Waters gadał tak dużo, że przerwałby mi nawet na własnym pogrzebie.
Dotykam twoich ust, palcem dotykam brzegu twoich ust, rysuję je tak, jakby wychodziły spod mojej ręki, jakby po raz pierwszy twoje usta miały się otworzyć, i wystarczy, bym zamknął oczy, aby zmazać to wszystko i zacząć od nowa.
Pola zryte lejami wewnątrz nas i zewnątrz.
Człowiek nie może przeżyć dłużej niż jego cień.
Miłości nie da się poskromić.
Zatrzymaj się na chwilę. Wszystko jest w porządku. Gdzieś w tobie tkwi rozwiązanie wszystkich problemów.
"Jak żyjesz, Kochana?
Jak żyjesz
wśród coraz zimniejszych ścian
ulatnia się z nich wilgotna
woń naszych ciał
Czy Ci nie chłodno?
Jak zasypiasz
nie na mojej
piersi
nieopleciona gałęziami
moich rąk, moich nóg
kto poprawi
opadającą rękę – nim zemdleje
Jak wracasz z niespokojnych snów
bez pocałunków, które jeszcze się śnią
a już budzą
każde włókienko Twego ciała
każdą żyłkę
Jak wędrujesz labiryntem głuchych ulic
nie trzymając się mojej ręki
Jak wchodzisz po zmęczonych schodach
Jak żyjesz kochana
beze mnie?
Dlaczego żyjesz?"
(...) przeciwieństwa nie tylko się przyciągają. Płoną żywym ogniem i spopielają całe miasta.
Jesteśmy tym, czym są nasze marzenia.
Bez nich, jesteśmy niczym, dlatego trzeba nieustannie do nich dążyć, aby się spełniły
a wraz z nimi stajemy się silniejsi!
Chcę Ci dać co najlepszego mam w sobie
Nie wiem dlaczego to robię
Pewnie dlatego, że to wciąż siedzi w mojej głowie