
- Już jestem twój. Co ze mną zrobisz? - Ukryję ...
- Już jestem twój. Co ze mną zrobisz?
- Ukryję cię tam, gdzie nie spotka cię nic złego.
Nie strać momentu, w którym jesteś.
Wyciągnij z niego to, co jest do wyciągnięcia.
Od dzisiaj jestem pokryta teflonem - wszystko po mnie spływa, nic nie zostaje.
Nigdy nie przyszłoby mi do głowy, że można komuś nasrać w duszę.
Wina to, drogi Brutusie, nie gwiazd naszych, ale nas samych.
To dopiero początek i nic z tego, co nas czeka, nie będzie proste.
Na chwilę czas przestał istnieć. Była tylko przestrzeń między jednym uwolnionym oddechem a kolejnym.
Miłość to nie coś, co ci się przydarza, ale coś, co się robi.
Tym, co nas oddala od innych, nie jest to, co o nich wiemy, ale to, czego im nie mówimy.
Mam wiarę. Tylko nie jestem pewien, w co wierzę.
W kalendarzu wszystkie dni wyglądają tak samo, ale nie są jednakowo ważne.