
Jeśli stoisz w labiryncie, gdzie nic nie widać, potrzebna ci ...
Jeśli stoisz w labiryncie, gdzie nic nie widać, potrzebna ci dłoń której możesz zaufać.
Okazje są jak wschody słońca. Jeśli czeka się zbyt długo, można je przegapić.
Dobrze być z przyjaciółmi, dobrze być tam, gdzie człowiek ma swoje miejsce... dobrze mieć swoją bezpieczną przystań, do której zawsze można wrócić.
Śmieszne jest to tylko wtedy, kiedy się gada wzniośle, a myśli przyziemnie.
Chcąc doznać pełni szczęścia, trzeba je dzielić z kimś drugim.
Każdy z nas ma swoją własną rzeczywistość albo nawet kilka i czasem trudno orzec, której należy się trzymać.
Ortodoksyjność oznacza niemyślenie, brak potrzeby myślenia. Ortodoksyjność to nieświadomość.
Ale miłość sprawia, że się otwierasz, wyciąga na wierzch całe twoje wnętrze.
No bo co w końcu, kurczę blade!
A nad obojczykiem, który Ci ślicznie wyszedł na fotografii, masz w samym środku takie cudowne wgłębienie… czy kiedyś pozwolisz mi je wypełnić ustami?
Skoro znasz mnie tak dobrze jak twierdzisz - odpowiedziałam - to wiesz że będę szukała porywaczy tak długo, aż ich odnajdę albo stoczę się na samo dno.