
Przewaga nie zawsze okazywała się przewagą. Słabość nie zawsze była ...
Przewaga nie zawsze okazywała się przewagą. Słabość nie zawsze była słaba.
Może w niebie ktoś akurat ma dyżur i wreszcie obdzieli tę dwójkę kilkoma kropelkami szczęścia..
A na razie w urojeniach pogrążeni, środek bagna
To codzienna rzeczywistość polskiego nastolatka.
Lepiej zginąć własną drogą,
niż ocalić się, idąc cudzą.
Związki to sznury. Miłość to pętla.
Nagle zaczynam rozumieć. Igrzyska wciąż trwają.
Zapewne, jak wszyscy śmiertelnicy, nie umie dostrzec szczęścia, które ma w zasięgu ręki, bo oślepia go szczęście nieosiągalne.
Każde zmartwienie w końcu się zużywa.
Większość ludzi nie jest w stu procentach dobra ani w stu procentach zła.
W gruncie rzeczy wszystko gra, no nie? Żyje. Po co wybiegać myślami w przyszłość.
Takie już są te podróże w czasie - zawsze podróżujesz w przód, nawet jeśli się cofasz.