"Halt nie odezwał się ani słowem. Jednak gdy Will spojrzał na swego mistrza, napotkał wzrok ponurego zwiadowcy, który po prostu skinął głową.
A Will wiedział, że znaczyło to więcej niż całe tyrady pochwał z ust kogoś innego."
Nigdy się nie zabiję, bo Cię kocham.
- Nic mi nie jest. Mogę stać.
- Trudno to nazwać staniem, skoro potrzebna ci ściana, żeby utrzymać się na nogach.
- To "opieranie się" - sprostował Jace. - Pierwszy etap stania.
Za każdym rogiem czyha kilka nowych kierunków.
Ateista nie ma już złudzeń - oddał wszystkie w zamian za odwagę.
Można zabijać z sercu. Po prostu przestać kogoś kochać. I wtedy ten ktoś umiera.
Żyjesz tylko połową siebie, a druga leży gdzieś bezczynnie.
Miłość polega na kompromisie, który pozwala iść dalej.
Trzeba mieć doświadczone oko albo silną wolę, żeby dojrzeć zgniły środek przez lśniącą powierzchnię.
Są takie noce, przyjacielu, kiedy świat się kończy.
Świat odchodzi i zostawia nas z rozszerzonymi źrenicami i bezradnie opuszczonymi rękoma.
Stałam się wyjątkowa, miałam prawdziwe problemy.
